Wówczas młoda dziennikarka bez wyraźnego kręgu swoich zainteresowań reporterskich, zaś on to oficer Policji, początkujący profiler kryminalny z dużym jednak doświadczeniem psychologiczno-śledczym. Oczywiście mowa o Katarzynie Bondzie, która dzisiaj jest autorką bestsellerowych powieści kryminalnych i dr Bogdanie Lachu, wybitnym profilerze, emerytowanym policjancie, czynnym biegłym sądowym. Tamten czas to rok 2008-2009 i zupełne początki profilowania kryminalnego w Polsce. Ze spotkania tych dwóch z pozoru dalekich sobie emocjonalnie i merytorycznie osób powstała arcyciekawa książka “Zbrodnie niedoskonała”. Dziś wydaje się, że odgrywała rolę swoistej “wyroczni”, a może bardziej proroctwa dróg życiowych obojga.
Katarzyna Bonda wtedy właśnie rozpoczęła długo trwającą przygodę z profilerami policyjnymi, Hubertem Meyerem i Saszą Załuską, tworząc ich głównymi bohaterami swoich dwóch znakomitych serii powieści kryminalnych. Po drodze była jeszcze wyjątkowa książka “Polskie morderczynie“, w której autorka – jak nikt wcześniej – potrafiła otworzyć serca i umysły kobiet-zabójczyń. To znakomite studium psychiki i emocjonalności prowadzącej do zbrodni.
Bogdan Lach nie musiał nic rozpoczynać, on po prostu nabrał tylko rozpędu, najpierw jeszcze przez kilka lat w mundurze policyjnym, a teraz z tytułem doktorskim w zbroi biegłego profilera. Z pewnością najlepszego w Polsce.
Po latach, zresztą dzięki nieplanowanemu potkaniu podczas Festiwalu Kryminału “Kryminalna Piła” 2019, podczas którego zrodził się pomysł nowej wspólnej publikacji, spotkali się ponownie by popełnić rzecz wartą uwagi każdego miłośnika literackich czy filmowych historii kryminalnych. Choć to książka nie tylko dla takich fanów.
Wszystkie opisane w “Motywie ukrytym” zbrodnie i ich w większości udane rozwiązania to prawdziwe historie. Klucz opowieści jest stały, zgodnie z podtytułem książki. Przedstawienie zbrodni, ofiary i sprawcy, a w tym wszystkim historia szukania motywu i przede wszystkim czytania miejsca przestępstwa. Dzięki temu “czytaniu”, a więc czynności szukania śladów behawioralnych na miejscu zdarzenia, Bogdan Lach buduje samodzielnie lub z udziałem śledczych policyjnych obraz zbrodni. Zbrodni jaką była, jaki miała rzeczywisty przebieg. To kryminalistyczne odtworzenie interesuje go nie z punktu widzenia rekonstrukcji samej w sobie i materialnych dowodów sądowych. Dla niego ważniejsze jest odnalezienie odpowiedzi na pytania: skąd taki, a nie inny przebieg tej zbrodni, i przede wszystkim dlaczego w ogóle doszło do zbrodni. Za tym wszystkim, co ważne podkreślenia, stoją zawsze ludzie. Ofiara i ten, który jest w centrum zainteresowań służb kryminalnych – sprawca zabójstwa, zgwałcenia, rozboju itp. Dzięki pracy profilera wydobywamy dowody bezpośrednio nieodkryte lub nie występujące na miejscu zdarzenia. Dzięki omawianej książce łatwiej zrozumieć jak scena zdarzenia o charakterze kryminalnym swoją materialną zawartością “opowiada” o tym, co niematerialne, zamknięte w psychice i umyśle przestępcy. Także ci, których interesuje wiktymologia praktyczna znajdą dla siebie cenne wskazówki i przykłady.
Książka, pomimo wagi tematu, została napisana z dużą lekkością i zrozumiale. Katarzyna Bonda posiada bowiem wyjątkowe wyczucie pisarskie, pozwalające unieść we frazie opowieści emocje i napięcie wprost z miejsca zbrodni razem z tokiem myślenia profilera. W tym wszystkim umiejętnie buduje zagadkowość każdej historii. Cenne dla “Motywu ukrytego” jest to, że nie jest to zbiór klasycznych zagadek, tak charakterystycznych dla szkieletu opowieści kryminalnej. Tutaj każda poszczególna sprawa zamknięta w odrębnej opowiastce w trakcie lektury staje się swoistą szaradą o wielopłaszczyznowym charakterze, niezwykle realistycznym, odzwierciedlającym proces śledczy. Autorka “Okularnika” nie szafuje słowem narracyjnym celowo. Z odłamków obrazów miejsca zbrodni, zdobywanych informacji od świadków, zebranych z uzyskiwanych dowodów, rysuje większość całość. Nie jest ona nigdy w pełni ukończona. Ma wiele białych plam lub mglistych zarysów, a do kompletnego obrazu każdorazowo czegoś brakuje.
To proces przemyślany, pozwalający wejść czytelnikowi w tok myślenia profilera, w jego pracę „czytania” zbrodni. Dzięki temu „Motyw ukryty” nie jest kolejną z wielu modnych teraz książek typu non fiction, lecz stanowi niepowtarzalną przygodę intelektualną i emocjonalną. To książka pasjonująca i kompletna w swojej formie. I po raz kolejny potwierdza, że prawda jest ciekawsza niż fikcja. Godna polecenie lektura.
Przeczytane dzięki wydawnictwu Muza